Przejdź do głównej treści

Widok zawartości stron Widok zawartości stron

Pomiń baner

Widok zawartości stron Widok zawartości stron

Widok zawartości stron Widok zawartości stron

Wycieczka studentów JUTW do Austrii i Czech

Tradycją stały się wyjazdy słuchaczy JUTW (głownie sympatyków historii sztuki) z prof. Piotrem Krasnym. W tym roku pojechaliśmy do Austrii i Czech. Poznaliśmy w pigułce historię kilku austriackich miast : Poysdorfu, Linzu, Ems, Sankt Florian, Wilherin, Pasawy, Sankt Wolfgang, Mondsee, Salzburga, Steyr oraz w Czechach: Czeskich Budziejowic i Czeskiego Krumlova.

Zachwyciły nas wnętrza budowli sakralnych z pięknymi ołtarzami, malowidłami ściennymi, witrażami. Naszą uwagę zwróciły niezwykle rozbudowane kazalnice. Ich rozmiar miał służyć wzmocnieniu słowa Bożego .

W Linzu obejrzeliśmy Solar City – dzielnicę,  gdzie nowoczesność splata się z ekologią. Do ogrzewania i oświetlania  wykorzystuje się tu głównie energię słoneczną, a ściany domów wzniesione są z biomasy osłoniętej drewnem. Osiedle to wybudowano z myślą o  informatykach i matematykach z Linzu.

W Salzburgu oprócz katedry i kościołów obejrzeliśmy urzekające kolorami i fantastycznymi nasadzeniami Ogrody i Pałac Mirabell. Nad miastem góruje potężna średniowieczna twierdza.

W mieście Mozarta warto wypić wyborną kawę i skosztować austriackiego przysmaku, jakim jest apfelstrudel, w miejscu, gdzie bywał sam geniusz muzyki, a więc w Café Tomaselli. To tu Amadeusz pijał kawę i grywał w karty. My tylko piliśmy kawę.

Ostatniego dnia zwiedzaliśmy Zamek w Czeskim Krumlovie- miasta, którego ścisłe centrum zostało wpisane w 1992 na listę światowego dziedzictwa kulturalnego UNESCO. To prawdziwy klejnot wśród miast Republiki Czeskiej.

Czas, niestety, w takich chwilach szybko mija, tym bardziej , że Pan Profesor nie tylko dzielił się z nami  rozległą i rzetelną wiedzą , ale wplatał w te opowieści  swoje wspomnienia z innych wyjazdów i  ubarwiał je anegdotami. Podziękowała  za to w kilku wzruszających słowach Pani Basia Skrzyńska. 

Nawet się nie spostrzegliśmy, a już trzeba było wracać do kraju, do domu. Jednak wspomnienia pozostaną na długo, utrwalone również na zdjęciach i filmach.

 

Tekst i fot.: Elżbieta Stawiarz